Gospodarka napędzana konsumpcją

Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce we wrześniu 2024 roku wzrósł o 1 punkt w stosunku do ubiegłego miesiąca.
Pomimo wzrostu, znajduje się on ciągle poniżej swego ostatniego lokalnego szczytu ze stycznia br.

Główną siłą napędową gospodarki nadal pozostaje popyt krajowy, przy wyraźnym osłabieniu popytu zagranicznego. W najbliższej perspektywie sytuacja ta nie ulegnie większej zmianie, a nawet może ulec wzmocnieniu głównie dzięki wysokiej dynamice wynagrodzeń, przewyższającej tempo wzrostu cen. Dodatkowo, w średnim okresie popyt krajowy będzie wspierany zwiększonymi wydatkami gospodarstw domowych, biznesu i sektora publicznego na usuwanie skutków powodzi. Na zmianę struktury wzrostu gospodarczego można liczyć najwcześniej pod koniec tego roku oraz w latach kolejnych, kiedy to zostaną uruchomione pierwsze programy ze środków KPO wspierające inwestycje.

Spośród ośmiu składowych WWK trzy uległy niewielkiej poprawie, cztery nie zmieniły istotnie swej wartości w stosunku do poprzedniego miesiąca a jedna pogorszyła się.

Składowe, które w tym miesiącu działały w kierunku wzrostu wskaźnika to niewielka poprawa sytuacji finansowej przedsiębiorstw sektora przetwórstwa przemysłowego, spadek zapasów wyrobów w magazynach firm oraz niewielki wzrost zainteresowania konsumenckim kredytem bankowym.
Poprawa sytuacji finansowej na razie jest niewielka a wśród badanych przez GUS firm ciągle dominują te, które odczuwają ciągłe pogarszanie się stanu swych finansów. Nie mniej jednak prawdopodobnie część firm opanowała już pierwsze skutki wzrostu kosztów związanych z podwyżką minimalnego wynagrodzenia i częściowo zrekompensowała ten wzrost wyższymi cenami.

O 0,5% w skali miesiąca i o blisko 2% w skali ostatniego roku zwiększyła się wartość zaciągniętych kredytów przez gospodarstwa domowe. Konsumenci zaciągali głównie kredyt gotówkowy, ratalny oraz hipoteczny, choć ten ostatni w sierpniu nieco wyhamował w oczekiwaniu na decyzje rządu dotyczące losu programu finansowania zakupu pierwszego mieszkania.

We wrześniu br. firmy sektora przetwórstwa przemysłowego istotnie zmniejszyły poziom zapasów wyrobów gotowych, co z jednej strony miało na celu dostosowanie ich wielkości do zmniejszonego popytu, z drugiej zaś strony niższe zapasy niesprzedanej produkcji pozwalają firmom wygładzić skalę produkcji w najbliższych miesiącach bez konieczności jej gwałtownej redukcji nawet jeśli popyt nadal będzie się kurczył.

Nie widać istotnego przełomu w tempie napływu nowych zamówień do firm produkcyjnych, a w przypadku zamówień pochodzących od zagranicznych odbiorców obserwujemy dalsze pogorszenie sytuacji. Największe spadki zamówień dotyczą przedsiębiorstw produkujących dobra inwestycyjne oraz dobra pośrednie.

Wydajność pracy w sektorze produkcyjnym od początku tego roku ulegała stopniowemu obniżaniu, zaś w sierpniu w stosunku do lipca 24. nastąpił jej spadek o kolejne 3%.